poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Haul

Ostatnio znów narobiłam trochę zakupów tym razem zróźnicowanych, ale przeważają...tak kosmetyki. Tak jak moim ulubionym (szybkim) miejscem zakupu ubrań jest Allegro, tak w sklepach kosmetycznych (online również) mogę siedzieć godzinami. Jakoś tak mam heh. No nic to oto moje świeże zakupy:

  
A poszczególnie:

Czerwone i niebieskie spodnie - Allegro. Ale zaczynam chorować na spodnie w pastelowych odcieniach, więc na pewno jakieś znajdą się w mojej szafie! :)

Baardzo długo szukałam na Allegro odpowiednich szpilek dla mnie zwykłych prostych i wygodnych i nie zamszowych! W końcu znalazłam szpileczki w kolorze czarnym i nude. :))) Są lakierowane, ale to może lepiej bardziej efektownie wyglądają.  

Mydełko Alep 40%  już od dłuższego czasu polowalam na nie w sklepie Organeo. Bardzo mało sztuk wystawiają i długo trzeba czekać na nową dostawę. Ale w końcu mam! :D Jest dość spore, w 100% ekologiczne i ma działanie lecznicze. Kupiłam --> tutaj

Olejek macadamia. Szczerze to mam pewne zastrzeżenia. Dlaczego? Bo olejek nie ma zapachu kompletnie, a gdzieś słyszałam, że ma mieć orzechowy zapach. Jest też bezbarwny. Hm.. Wiecie coś na ten temat? Macie jakiś olejek z macadamii? Kupiłam go również na stronie Organeo --> tutaj  
 

Organiczny balsam do ust Dzika Wiśnia. Również z Organeo. Po pierwsze bardzo spodobało mi opakowanie! :) Po drugie, że jest w 100% naturalny. Po trzecie zapach - wiśniowy, ale bardziej kwiatowy niż owocowy i smak - a smakuje jak guma Orbit dla dzieci. :D Kupiłam go tutaj.

Karuzela z kolorowymi cyrkoniami do zdobień paznokci. 

 Suchy szampon do włosów Syoss. Jak dla mnie to niezbędnik zwłaszcza w podróży! Zapach nie jest duszący, cytrynowy, jednak może się kojarzyć z zapachami środków czystości. Tego typu szampony są zwykle mało wydajne.. A osoby z ciemnymi włosami mogą mieć problem z rozczesaniem białego proszku. Ja mam włosy jasne, wiec dla mnie to nie problem nawet jeśli są jakieś pozostałości to ich specjalnie nie widać.
Olejek Alterra antycellulitowy Brzoza i Pomarańcza, który pewnie już dobrze znacie. Jak dla mnie jest świetny cudów na cellulit raczej by nie zdziałał za to dobrze nawilża, szybko sie wchłania. Ma ciekawy skład. I ten zapach... uwielbiam zapach pomarańczy, choć olejek pachnie raczej landrynkami pomarańczowymi niż owocem heh. Mimo to mogę go wąchać non stop! :D Planuję stosować go również na włosy (przynajmniej na końcówki) podobno też się świetnie sprawdza.

Czarny kremowy eyeliner E.L.F. oraz błyszczyk NYX Mega Shine Lip Gloss Sugar Pie - wyhaczyłam go w jednym z japońskich magazynów, bardzo mi się spodobał więc musiał być mój (kochane Allegro)! :P Kolor nude, efekt tafli, jest lekko lepiący i znów zapach....słodki jakby ala cherry owocowo-landrynkowy. Love it!

Pierścionek piórko z H&M. Pięęękny jest! Precyzyjnie wykonany i świetnie wygląda na palcu! :) 
No to tyle na razie! :)

3 komentarze:

  1. zrób zdjęcia błyszczyka na ustach :) jestem ciekawa jak wygląda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam zrobić zdjęcie, ale moim aparatem i przy sztucznym świetle kiepsko to widać. :-S
      Tutaj masz skan magazynu gdzie modelka po prawej ma na ustach ten błyszczyk i właśnie to zdjęcie skusiło mnie do jego zakupu! :)
      http://2.bp.blogspot.com/-MB4rp80Yyjg/TzA2qCzWDtI/AAAAAAAAGlg/kd9TAShsqpQ/s1600/012.jpg
      Ogólnie błyszczyk jest bardziej transparentny (jak to błyszczyk, chyba że nawalić go nie wiadomo ile) i bardziej pod nude niż róż jak to wygląda (przynajmniej dla mnie) na tym zdjęciu. Nie znam specjalnie japońskiego, ale tam oprócz błyszczyka zdaje się, że modelka ma jeszcze coś z M.A.C.'a z serii Wonder Women, tylko nie wiem co to jest (jakiś pigment?), bo na szminkę to nie wygląda.

      Usuń
  2. Ten pierścionek *.*
    Dodaje do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Wam za wszystkie przemiłe komentarze! :)